Pierwszy wpis poświęcę legendarnej już drukarce laserowej - HP LaserJet 1200, w której jestem posiadaniu od prawie roku. Zapłaciłem za nią dosłownie grosze, ale inwestycja się naprawdę bardzo opłaciła!
Widok z boku
Widok od frontu
Widok tonera C7115X [czyli rozmiar XXL]
Czym sobie zawdzięcza to, iż stała się legendą? Przede wszystkim niskimi kosztami eksploatacji jak i wydajnością. Toner po ponownym napełnieniu wystarcza na ok. 3500 stron A4 przy 5% pokryciu strony A4.
Pewnie wielu z Was zada sobie pytanie: kiedy była produkowana?
Odpowiem autentycznym zdjęciem z nalepki znamionowej! [znajduje się ona od strony wewnętrznej otwarcia podajnika tonera]:
Nalepka znamionowa
Tak moi drodzy, wzrok Was nie myli - WYPRODUKOWANO: 18 października 2001 roku, a mamy obecnie rok 2014 - czyli sprzęt liczy sobie prawie 13 lat(!), nadal działa i nie wykazuje żadnych podejrzeń co do jakichkolwiek usterek.
Przebieg? 35 459 stron! Imponujące, prawda?
Drukarka ta przed trafieniem pod moje strzechy, była prawdopodobnie używana w biurze firmy SIEMENS, wnioskując po nalepce własnościowej z boku urządzenia.
Nalepka własnościowa
Jest to kolejne potwierdzenie, że urządzenie było maksymalnie eksploatowane i mimo wysokiego przebiegu, jest nadal w świetnej kondycji.
Podsumowując: Mamy żywy przykład na to, że kiedyś [w sumie całkiem niedawno] produkowano urządzenia, aby działały dłużej [w tym przypadku - o wieeeeele, wiele dłużej :P ] aniżeli tylko przez okres gwarancji! Jeśli miałbym polecić dobrą drukarkę laserową monochromatyczną [czarno-białą], bez wahania poleciłbym ten ponadczasowy produkt od HP!
Pozdrawiam
Adahu :)
Pozdrawiam
Adahu :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz